Drogie kobiety! Jeśli pewnego pięknego poranka Wasz partner zacznie się Wam uważnie przyglądać z tajemniczym uśmiechem na twarzy, po to, żeby ostatecznie z niezachwianą pewnością samca alfa zakomunikować dumnie: "masz w sobie to coś!", to możecie sobie darować kupno testu ciążowego. Tych kilka(naście) złotych przeznaczcie raczej na...witaminy dla kobiet w ciąży :)
A gdyby ktoś nie doświadczył jeszcze na własnej skórze, załączam video instruktażowe: