sobota, 12 lipca 2014

Przyjdzie taki czas...

Właśnie odbyłam rozmowę ze znajomą, która postanowiła mi uświadomić, że moje własne dziecko, a "dziecko książkowe", to dwoje różnych dzieci. 

Innymi słowy mam się absolutnie nie martwić wszelkimi odstępstwami od poradnikowych tabelek, bo każde dziecko dojrzewa w odpowiednim dla siebie czasie. Jeśli wyczytam, że w n-tym miesiącu życia dziecko powinno umieć to i tamto, to w przypadku mojego synka może to być tydzień później, albo wcześniej - i to też mieści się w normie. 

Na wszystko przyjdzie czas.


fot.www.leczenie-objawy.pl
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...