sobota, 24 sierpnia 2013

Zaginięcie czerwonej kropki


Na lekcji plastyki pani zadała dzieciom abstrakcyjny temat: panikę. Dzieci się mozolą rysując sceny pożarów, terroru itp. Tylko Jasiu siedzi beztroski. Narysował dużą, czerwoną kropkę. 
- Co to ma być? 
- Panika. 
- Dlaczego? 
- Moja siostra każdego miesiąca stawiała w kalendarzu taką kropkę. W tym miesiącu nie postawiła. Żeby pani widziała, jaka w domu była panika... 


Kawał przypomniał mi się w chwili, gdy z radością wyrywałam kolejną kartkę z kalendarza bez kropki w dniach, w których w innych okolicznościach by się tam znalazła :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...