sobota, 16 listopada 2013
Kobieta (za kierownicą) myśli macicą
Usłyszałam kiedyś, że w ciąży kobieta myśli macicą. Ależ się wtedy oburzyłam, ochochooooo! Że niby jakieś spowolnienie umysłowe? Bzdura.
Teraz, gdy sama jestem w ciąży, na wspomnienie tamtej reakcji nieco się uśmiecham...
Byłam dziś odwiedzić znajomą, mieszkającą jakieś 30 km ode mnie. Niby prosta droga, ale słabo znam miasto i wolałam nie ryzykować bez mapy. Jechałam w popołudniowych godzinach szczytu, słuchałam radia i Hołowczyca w nawigacji. I co się okazało? Że miałam włączony o jeden sprzęt za dużo!
Chcąc się skoncentrować na drodze (sporo świateł i skrzyżowań) i na wskazówkach Krzyśka, nie byłam w stanie słuchać dodatkowo radia! Szok. Nigdy wcześniej nie miałam z tym problemu.
Czyli jednak. Coraz więcej krwi spływa do brzucha i biedny mózg jest niedotleniony :)
fot.www.falvitmama.pl