- "Smarujesz się oliwką regularnie? Wiesz, profilaktyka. Przeciwko rozstępom" - pyta znajoma troskliwie.
Tak. Od samego początku.
- "No to dobrze. Bo mnie w pierwszej ciąży nikt tego nie powiedział i niestety mam po ciąży brzydką pamiątkę na brzuchu i udach..."
Trochę mnie zatkało. Jak to, nikt nie powiedział? W dobie internetu i dostępu do fachowej literatury nie wiedziała takiej podstawowej rzeczy?
Na początku nie mieściło mi się to w głowie, ale po chwili spokorniałam, bo przecież pewnie i ja nie wiem wielu wierzy, o których nikt nie mówi, bo "to się po prostu wie".
A jednak nie zawsze się wie. Przykład koleżanki uzmysłowił mi, że ani książki ani internet nie mają takiej siły przebicia, jak przekaz na żywo od drugiego człowieka.
Dlatego w tym miejscu chcę wyrazić wdzięczność tym wszystkim kobietom, które są wokół mnie i służą radą oraz pomocą. Cieszę się, że dzieląc się cennym doświadczeniem oszczędzacie mi czasu, który musiałabym poświęcić na studiowanie literatury albo fora internetowe.
Dziękuję!
fot.www.bus9fortheparadise-blog.blogspot.com