sobota, 27 września 2014

"Fajna" jednostka pomiaru zmian rozwojowych

Przed paroma laty podśmiewałam się cichaczem z mojego teścia, gdy ten przy każdej możliwej okazji rozentuzjazmowany mówił o swoim pierwszym wnuku: "on jest już teraz coraz fajniejszy!". To był jednak zaledwie wstęp do barwnych i szczegółowych opowieści o zmianach, jakie (od dnia poprzedniego najczęściej) zaszły w dzieciaku.

Powiedzmy sobie szczerze, 8 lat temu temat dzieci był dla mnie...hmm.. co najmniej odległy :) Mówiąc wprost - nudny i nieciekawy. I naprawdę nie byłam godnym słuchaczem, a już na pewno rozmówcą dla teścia - dumnego dziadka. Dlatego ilekroć podejmował wątek wnuka, uśmiechałam się sztucznie i kiwałam głową potakując, że faktycznie mały jest już coraz fajniejszy. Jednocześnie obmyślałam rychłą zmianę tematu. 

Entuzjazm na kontinuum

Nie lubiłam tego swojego udawactwa, ale autentycznie nie miałam pojęcia, czym się facet ekscytował. Wydawało mi się oczywiste, że dzieci dorastają, zmieniają się bardzo szybko i stawanie się "fajniejszym" jest naturalną konsekwencją rozwoju. Ale żeby codziennie to tak przeżywać??

Gdy pewnego dnia teść powiedział: "on jest już coraz fajniejszy" ale tym razem o swoim kolejnym wnuku, czyli naszym synu - spojrzeliśmy na siebie z mężem uśmiechając się porozumiewawczo. Acha, historia się powtarza. 

To znaczy dla niego historia się powtarza - dla dziadka. Ale dla nas, zupełnie niespodziewanie, jego reakcja wcale nie była przesadzona! Dokładnie tak! Zachwyt rodziców nad własnym dzieckiem jest tak wszechpotężny, że każde pochlebstwo z ust innych ludzi pod adresem ich pociechy, jest odbierane jak najbardziej obiektywna prawda. 

Fajny skrót myślowy

Tymczasem słynne hasło teścia weszło już do rodzinnego słownika i jest przez nas używane średnio raz na trzy dni. Dzięki temu, gdy mąż wraca z pracy i pyta, jakimi to nowymi umiejętnościami popisał się synek, wystarczy że powiem "on jest już coraz fajniejszy", aby wszystko stało się jasne. 

Bo tak naprawdę, między nami mówiąc, to on jest już coraz fajniejszy :)))


fot.www.blog.tagesanzeiger.ch
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...